samedi 31 mars 2012

... czy to jakaś choroba ?


   Sobotę spędziłam w domowych pieleszach. Zakasałam rękawy i doprowadziłam pokój do błysku.
Bardzo chętnie sprzątam, zmywam, szoruję, układam książki, wycieram kurze ,ale nie potrafię kontrolować swojej szafy. Moja szafa to wielka porażka. Zwijam ubrania w kulki, kolanem je upycham i kopem domykam drzwi. Poza szafą do niczego nie można się przyczepić !

Z jednej strony sterylna czystość, z drugiej - tor z przeszkodami.
Mimo dobrych chęci i wielkich starań nie potrafię pozbyć się ów złego nawyku i boję się, że tak mi zostanie
Podobno, tz ' młynek w szafie ' ma dużo wspólnego z porządkami w psychice - zjawisko określane jest domykaniem nie zakończonych spraw ... i to by sie nawet zgadzalo.
  


 

  ... a teraz lecę popływać w wannie, Pa.

Aucun commentaire:

Enregistrer un commentaire

Może odnajdziesz tu coś, co Cię zainspiruje. A może napiszesz kilka słów , które staną się dla mnie inspiracją…(krytyka mile widziana)