dimanche 2 mars 2014

antykwariat

W poszukiwaniu nie(nowych) pozycji książkowych nieraz zaglądam do antykwariatu, niedaleko głównego placu w Brukseli. Po przekroczeniu progu, za każdym razem czuję ten sam miły dreszczyk emocji. Bardzo lubię to miejsce. Mogłabym tu grzebać cały dzień... przeszukując, przetrząsając...Wertując lekko podniszczone stronice, dotykając pożołkłych ze starości grzbietów i zmuchując kurz z dawo niedotykanych okładek. Sprawia to, że na chwilę zapominam o otaczającym mnie świecie i tonę w beztroskiej radości, aż po sam czubek głowy.

Wśród stosu zapomnianych, często zakurzonych książek, można znaleźć coś wyjątkowego, coś, co będzie jak przyjaciel, który swoim towarzystwem nie naprzykrzy.



Do antykwariatu poszłam z listą tytułów książek, które zamierzałam nabyć i dołączyć do swojego księgozbioru. Niestety nie znalazłam czego szukałam, ale znalazłam równie coś ciekawego.


Oprócz kilku lektur francuskich wyszperałam i zakupiłam "Szaloną" J.I. Kraszewskiego w języku polskim oraz "Pamiętnik z getta" J.Korczaka. Pamiętnik Korczaka przetłumaczony na jęz. francuski, ale mi to nie przeszkadza. 


Nie wiem, czy ktoś zrozumie moją radość, ale bardzo, bardzo się cieszę, że spotkalam kiążki napisane przez rodaków w małym, klimatycznym antykwariacie, w stolicyEuropy.


Czy Wy, też macie takie swoje ulubione, magiczne miejsca?

8 commentaires:

  1. Uwielbiam czytać! Niestety często podczas wizyt w bibliotece gdy idę z listą co mam zamiar wypożyczyć nic nie ma :/

    forevver-beautiful.blogspot.com

    RépondreSupprimer
  2. Nie mam zbyt wiele czasu na czytanie - ale mimo to znajduję go :]
    "Pamiętnik z G" - czytałam..... :)

    RépondreSupprimer
  3. chętnie przeczytałabym te pamiętniki Korczaka. szkoła podstawowa, w której się uczyłam nosiła jego imię. przyswojono nam sporą wiedzę na temat jego życia i już wtedy mi zaimponował jako człowiek...

    RépondreSupprimer
  4. U mnie niestety nie ma antykwariaty,ale na pewno gdyby był odwiedzałabym go często. :)

    RépondreSupprimer
  5. Ja njaczesciej nie znajduję tego, co chcę przeczytać, kiedy idę do anykwariatu/biblioteki :(
    http://yull-xx.blogspot.com - zapraszam :*

    RépondreSupprimer
  6. Ja zwykle nie znajduję tego czego szukam, więc wychodzi na to, że muszę kupić albo pożyczać od znajomych ;)
    Pozdrawiam
    pusta-szklanka.blogspot.com

    RépondreSupprimer
  7. u mnie w mieście jeszcze pare lat temu była taka mała miejska biblioteka jak za "dawnych czasów", wchodziło sie między regały, troche zapachu kurzu trochę zapachu książek, półmrok... no magia . niestety dlamnie a ku radości innych przenieśli ją do nowoczesnego budynku i już to nie to samo :( ;)

    RépondreSupprimer

Może odnajdziesz tu coś, co Cię zainspiruje. A może napiszesz kilka słów , które staną się dla mnie inspiracją…(krytyka mile widziana)