samedi 22 septembre 2012

produkcja w domowym zaciszu

  Jesień to nie tylko pora spadających kasztanów i nostalgii, ale to również istny wysyp rodzinnych imprez. Zbliżają się urodziny mojej mamy i jak co roku mam problem z wyborem odpowiedniego prezentu. 

   Tym razem postanowiłam zrobić coś, czego jeszcze nie było - mydełka własnej produkcji. Są przede wszystkim 100% naturalne, a wykonanie to czysta przyjemność. 



Do produkcji domowych mydełek potrzebujemy :   mydło  - jak najprostsze w składzie (marsylskie/biały jeleń/szare), garnek, tarka, łyżka,foremki bez dna (mogą być kubeczki po jogurtach)
- woda ( różana, z kwiatów pomarańczy lub zwykła kranówka)
wodę można zastąpić naparem ziołowym     
- olej roślinny (według własnego upodobania i możliwości)
-   suszone zioła ( lawenda, rumianek, cynamon, algi - co kto lubi)
oprócz ziół można kombinować i dodawć produkty dobroczynne.
Na przykład :
- kawa mielona ,otręby, (działanie peelingujące)
- miód (działanie nawilżające) 
- glinki kosmetyczne- zielona, biała, czerwona ( źródło cennych mikroelementów.)
dla wzmocnienia zapachu można dodać kilka kropel olejku eterycznego


Ja  skorzystałam z białego mydła taus, z wody z kwiatu pomarańczy i z oleju arachidowegoPierwsze mydło wzbogaciłam glinką zieloną i solą z morza martwego. Drugie -  czarnuszką egipską i szałwią lekarską. Trzecie i czwarte - suszonymi pąkami róż i lawendy.



UWAGA: Proporcje cieczy powinno się określać do ilości startego mydła - ok. 1/3.
Większa ilość płynu powoduje większą miekkość mydła i dłużej schnie.

Zabieramy sie do roboty :
1. Trzemy na tarce mydło (ok. 150-200g)
2. Starte mydło przekładamy do garnuszka. Dodajemy wodę lub napar. Podgrzewamy na małym ogniu nieustannie mieszając, do momentu całkowitego rozpuszczenia mydła. Unikamy doprowadzenia do wrzenia. 
3. Dodajemy pozostałe składniki: olej, łyżeczkę ziół i inne dodatki, dokładnie mieszając. 
4. Gotową masę przekładamy do wysmarowanych olejem foremek i odstawiamy do zastygnięcia na co najmniej pół godziny.
5. Po tym czasie wyjmujemy ostrożnie mydło z foremek. Przekładamy na drewnianią deseczkę i odstawiamy do dalszego schnięcia. 


Im dłużej mydło schnie, tym bardziej jest dojrzałe i wydajniejsze więc warto kostki ułożyć w suchym miejscu na najbliższe 2 tygodnie.

mydełka domowej roboty

     Trzeba jeszcze ładnie opakować ...i niespodzianka gotowa. Zobaczymy, czy się spodoba ? 




A tymczasem życzę Wszystkim miłego weekendu i nie rozpisuję się dłużej, bo mam zamiar odwiedzić Wasze blogi.

37 commentaires:

  1. jak mnie już trochę znasz Saro, to na pewno wiesz, że nie mogłaś mi zrobić większej frajdy. niż ten szczegółowy przepis.
    Marzyły mi się takie mydełka własnej produkcji, wszystko ogarniam, więc teraz to już tylko do dzieła :)
    całuski

    RépondreSupprimer
  2. jaki świetny pomysł! może uda mi się zrobić coś podobnego :)

    RépondreSupprimer
  3. Nie przestajesz mnie zadziwiać! :)
    Nigdy nie wpadłabym na to, żeby zrobić mamie taki prezent. Zazwyczaj kupuję jakieś kosmetyki, kwiaty, a nawet tego roku pokusiłam się o taki ozdobny kamień.
    PS. Czy mi się wydaje, czy te mydełka są trochę podobne do sushi? Podobne są trochę? :)

    RépondreSupprimer
  4. Świetne serce,powinnaś takie sprzedawać!

    Zapraszam do mnie,posty codziennie!
    candienatalie.blogspot.com ♥

    RépondreSupprimer
  5. wow! sama muszę takie zrobić ;)
    co do słoneczników, to nie wiem ;d mój sąsiad sadzi je za domem, a ja tylko robiłam zdjęcia na ich tle ;)

    RépondreSupprimer
  6. pomysłowe! :O

    zapraszam na nowy post www.rubber-balloon.blogspot.com

    RépondreSupprimer
  7. gdzieś kiedyś czytałam o takich własnoręcznych mydełkach i miałam ochotę zrobić, ale uznałam, że za dużo z tym roboty hah :) może z tego twojego przepisu skorzystam ;)

    RépondreSupprimer
  8. very interesting post, love this! would you like to follow each other in gfc? let me know! http://xxxloveisbeautyxxx.blogspot.ie/

    RépondreSupprimer
  9. świetny pomysł! zainspirowałaś mnie!

    RépondreSupprimer
  10. Twoja mama będzie dumna z takiego prezentu:)))Prezent wykonany własnoręcznie przez kogoś sprawia wiele radości:))Pozdrawiam i gratuluję pomysłu

    RépondreSupprimer
  11. Super pomysł na prezent!

    Pozdrawiam i w wolnej chwili zapraszam do Nas :)

    sissly.blogspot.com

    RépondreSupprimer
  12. och jakie ciekawe no i najważniejsze, że naturalne i zrobione własnoręcznie. Bardzo lubimy całą rodzinką czytać twójego bloga, tyle fajnych ciekawych rzeczy piszesz. pozdrawiam cieplutko

    RépondreSupprimer
  13. Łał, świetny pomysł! Mam uschnięte płatki róż, może mogłabym coś takiego wypróbować :3
    Obserwuje
    Sin.
    (www.Sinka-Nah.blogspot.com)

    RépondreSupprimer
  14. Bardzo ciekawe ... Świetny pomysł na prezent - wykorzystam go na urodziny siostry :D

    RépondreSupprimer
  15. Świetny pomysł, spróbuję kiedyś :)

    RépondreSupprimer
  16. Jak to cudownie wygląda ! :O

    Obserwuje :)

    RépondreSupprimer
  17. o jacie.. świetny pomysł , fajnie Ci to wyszło ;)

    RépondreSupprimer
  18. świetny pomysł ;O !

    dziękuję, a wyprawka się pojawi :D

    RépondreSupprimer
  19. jakie genialne! <3 aż sobie sama zrobię!
    pozdrawiam i obserwuję ;*

    RépondreSupprimer
  20. Wzajemnie! Też ci życze miłego tygodnia!

    RépondreSupprimer
  21. to bardzo sie cieszę! ja tylko wybiurczo bardzo potraktowałam temat, żeby nie zanudzać, te miejsca posiadaja naprawde ciekawa historię! A w Siemiatyczach byłaś? To moje rodzinne miasteczko na Podlasiu, zapraszam i dobranoc! :)

    RépondreSupprimer
  22. Niezłe numery, ona juz nie zyje ta współczesna czarownica, czy czarodziejka jak mówisz. Cieszyła sie dużą sława w naszych okolicach. Nigdy u niej nie byłam.

    RépondreSupprimer
  23. Świetne są, kiedyś zamawiałam takie robione przez panią na allegro :)
    ostatnio skusiłam się na piękne mydełka z aromatella.pl-taki ze mnie leń! Ale kiedyś spróbuję Twojego patentu, bardzo dziękuję :)

    Dziękuję też za wiele miłych słów.
    Na blogu pokazałam kawałek musu :) dobry wyszedł, taki "profesjonalny" :)

    RépondreSupprimer
  24. boskie *.*

    zapraszam na nowy post www.rubber-balloon.blogspot.com

    RépondreSupprimer
  25. Super sposób na udany prezent ! :)
    Muszę tego spróbować! :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie:
    http://sarenkowa.blogspot.com/ :)

    RépondreSupprimer
  26. Łał, muszę przyznać, że pierwszy raz spotykam się z takim pomysłem i jestem mile zaskoczona:)

    RépondreSupprimer
  27. przepiękne! Super pomysł, Mama na pewno się ucieszy :)

    RépondreSupprimer
  28. świetny pomysł, na pewno kiedyś wypróbuje!

    RépondreSupprimer

Może odnajdziesz tu coś, co Cię zainspiruje. A może napiszesz kilka słów , które staną się dla mnie inspiracją…(krytyka mile widziana)