vendredi 30 novembre 2012

świąteczne kartki

Na przekór modzie wysyłania życzeń sms'em - tradycyjne kartki.



Święta bez kartek ?- Nie wyobrażam sobie. Jak co roku, w okresie przedświątecznym dokładnie i bezwzglednie oczyszczam szuflady z nagromadzonych przez rok błyszczących 
tasiemek, kolorowych guzików, cekinów, bibułek, barwnych koronek i innych świecidełek. 




A to wszystko po to, by móc w tradycyjny sposób obdarować bliskich i tych trochę dalszych, życzeniami tudzież symbolicznym drobiazgiem płynącym prosto z serca. 






Oprócz ręcznie wykonanych kartek, co roku staram się wspierać niepełnosprawnych artystów kupując na kiermaszu świąteczne kartki malowane ustami i stopami.
     


Powiedzcie sami, czyż nie są śliczne ?

39 commentaires:

  1. Ja jakoś nigdy nie robię kartek - nie mam jakichkolwiek talentów manualnych i to dlatego. Co do tych kartek wspierających niepełnosprawnych to też kupuję je z mamą co roku :)

    RépondreSupprimer
  2. To miłe że wysyłasz kartki świąteczne i to jeszcze własnoręcznie wykonane:))też staram się wspierać niepełnosprawnych artystów ich prace są naprawdę wyjątkowe:)))Pozdrawiam serdecznie

    RépondreSupprimer
  3. są wspaniałe! uwielbiam robić kartki, to zawsze symbolizuje mi że swięta sa miedzy innymi po to żrby się zbliżyć z rodziną, powiedzieć sobie coś miłego :)

    RépondreSupprimer
  4. kartki wykonane przez niepełnosprawnych są prześliczne :)

    RépondreSupprimer
  5. super są! Bardzo lubię kartki - tradycyjnie i przyjemnie. Wkońcu kto nie lubi ich dostawać. A wysyłanie jest równie fajne.

    RépondreSupprimer
  6. Nieliczni wysyłają kartki.Piekne tradycja, lecz w zaniku. Pozdrawiam:)

    RépondreSupprimer
  7. Saro, znów mnie wzruszasz! Pamiętasz o kartkach świątecznych i to nie w ostatniej chwili ( jak mi się to zdarza), ale dużo wcześniej! ja starucha, moge uczyc się od ciebie roztropności! :) Kiedyś, gdy miałam więcej czasu też robiłam własnoręcznie kartki, były takie... z duszą! Akurat przegladałam twego posta w momencie, gdy dodałaś komentarz u mnie! :) Miłego weekendu!

    RépondreSupprimer
  8. Co do niepełnosprawnych artystów, to zawsze podziwiałam takie osoby, bo ja jestem w pełni sprawna, a kurcze nawet człowieka nie potrafię normalnie namalować.
    Co do samych kartek to w domu też podtrzymujemy ten zwyczaj, ale widzę, że mama traktuje to bardziej, jako obowiązek (trzeba wysłać, bo oni pewnie wysłali) niż przyjemność. Ja jednak w przyszłości też wysyłac kartki :D Twoje hand-made są piękne, a z tych pozostałych najlepsza ostatnia z uroczym aniołkiem :D

    RépondreSupprimer
  9. też nie wyobrażam sobie świąt bez kartek;p
    I też wspieram niepełnosprawnych artystów:))
    A poza tym wszystkie te kartki co umieściłaś w notce są piękne;)

    RépondreSupprimer
  10. Uwielbiam takie kartki :D
    Zawsze pomagam robić je mojej babci,która wysyła całej rodzinie xD

    RépondreSupprimer
  11. Piękne kartki <3 - szczególnie ta 3 po lewej stronie!
    Ja jakoś nie mam motywacji do robienia kartek ale ozdoby świąteczne jak najbardziej :]
    I miło że wspierasz niepełnosprawnych artystów :)
    Takich ludzi jak ty potrzeba ... !

    RépondreSupprimer
  12. To jest niesaowite, jak niepelnosprawni sobie radza w zyciu,a co dopiero w tak profesjolnanym malowaniu :)

    RépondreSupprimer
  13. ja tez co roku wysylam tradycyjne kartki poczta
    ma to swoj urok

    RépondreSupprimer
  14. o wiele milej dostać taką kartkę niż sms'a :>

    RépondreSupprimer
  15. Ja też wolę takie kartki. W sumie wolę, żeby była utrzymana tradycja, niż zwykły sms. One mają w sobie jakąś duszę. :)

    RépondreSupprimer
  16. Ja również o wiele bardziej wolę tradycyjne kartki niż jakiś tam sms, czy mail.
    Tak jak, ktoś wyżej już wspomniał - takie kartki mają duszę. Po prostu mają w sobie ''to coś''.

    RépondreSupprimer
  17. Karta daje duzo wiecej szczescia osobie otrzymujacej (moim zdaniem). W przygotowanie tego typu zyczen swiatecznych wymagane jest wieksze zaangazowanie niz w wypadku sms. pozdrawiam goraco! wojciech - konsultant

    RépondreSupprimer
  18. Saro, masz rację. Osobiście napisane życzenia są więcej warte. Też kupuje kartki na kiermaszach charytatywnych. Ci ludzie często bardzo chorzy wkładają w zrobienie kartki dużo serca. Zawierają moc dobrej energii.

    Saro przesyłam Ci milion buziaków.
    Lusia

    RépondreSupprimer
  19. Śliczne, tak samo jak śliczne mogą być kartki rysowane normalnie przez pełnosprawne osoby - nie różnią się niczym moim zdaniem.
    No i też wolę tradycyjne wysyłanie kartek na święta, chociaż nie zawsze można, bo koszta sms'ów są o wiele mniejsze.
    Sin.
    (www.Sinka-Nah.blogspot.com)

    RépondreSupprimer
  20. Prosimy o dodanie naszego adresu do linków, w przeciwnym razie, będziemy zmuszone odmówić Ci oceny.
    Pozdrawiamy :)

    RépondreSupprimer
  21. Też zawsze wysyłam kartki, są o wiele lepsze niż sms. Rzadko robię je sama, ale też mam kilka robionych przez niepełnosprawnych :)

    RépondreSupprimer
  22. też nie wyobrażam sobie świąt bez kartek ;) teraz już nie robię ich sama, ale gdy byłam młodsza często je robiłam i właśnie takie je wysyłaliśmy ;)
    te co tu pokazałaś są piękne! owszem ;)

    RépondreSupprimer
  23. SMS-y to nie to samo co kartki, te drugie mają duszę :)

    RépondreSupprimer
  24. bardzo oryginalny pomysł w tych czasach ;D zamiast oklepanych sms'ów , kartki, które wywołują mnóstwo wspomnień i można jest potrzymać w ręku ;D

    RépondreSupprimer
  25. oj nie zgadłaś :/ to ani spodenki, ani kapcie ;) coś bardziej czasochłonnego ;d
    bardzo Ci dziękuję za życzenia ;) nie mogę się już doczekać nowej notki u Ciebie ;)

    RépondreSupprimer
  26. Uwielbiam tradycję wysyłania kartek.. ♥

    RépondreSupprimer
  27. my też wysyłamy kartki, nie smsy, nie maile tylko kartki. niestety nie robimy własnorecznie kartek, ale robimy ozdoby różne, które są rozdawane po całej rodzinie.

    RépondreSupprimer

Może odnajdziesz tu coś, co Cię zainspiruje. A może napiszesz kilka słów , które staną się dla mnie inspiracją…(krytyka mile widziana)