jeudi 22 novembre 2012

spacerkiem


  Mojego psa potrąciło auto. Biedak męczy się okrutnie -płacze, popiskuje. Amnie dręczy niepokój, którego nie potrafię ubrać w słowa... ale nie o tym chciałam...
Napiszę dziś o pewnym ptaku, nieco większym od wróbla.

Szłam spacerkiem ze szkoły, tak dla 'niemyślenia' i pełną piersią wdychałam zapach jesieni. Liście niestrudzone tańczyły na wietrze i połyskiwały w promieniach listopadowego słońca. Przez chwilę poczułam się lepiej, tak jakoś spokojnie i lekko mi było... 
 Pospacerowałam chwilkę pośród drzew, po czym przysiadłam na starej ławce przy stawie i zapatrzyłam się w szarość nieba... Był tam ptaszek dygoczący z przerażenia. Zmagał się samotnie z wiatrem. Trzepotał skrzydełkami z całych sił, a wiatr znosił go coraz dalej i dalej...

  Tak jak w życiu. Nieustannie walczymy z przeciwnościami losu. Musimy mocno trzepotać skrzydełkami, żeby osiągnąć cel.
Ale co zrobić, kiedy wewnętrzne zasoby mocy zmaleją?Co, kiedy ogarnie nas bezsilność i brak wiary? 



Jedno jest pewne.W chwilach niemocy i upadku wiary najcenniejsze jest wsparcie i pomoc drugiego człowieka, który obdaruje nas swoją siłą i sprawi, że uwierzymy w lepsze jutro ... Taka pomoc jest bezcenna.


Życzę Wszystkim ciepłego wieczoru i samych życzliwych ludzi wokół siebie.

I jeszcze jedno...pomyślmy o skrzydlatych stworzeniach, zwłaszcza zimową porą. Pomóżmy im przetrwać okres chłodu i mrozów! A ptaki odwdzięczą się na wiosnę, nie tylko pięknym trelem, ale także wyjadaniem szkodników.

22 commentaires:

  1. Oj... Biedna psinka. Mój też ostatnio chorował... Tzn. coś miał z łapkami, chodzić za bardzo nie mógł i przez to cały czas był smutny. Ale dzięki panu w białym kitlu i tabletkom wrócił do zdrowia. Twojemu też tego życzę! :)
    A co do tych ludzi... Ładnie wszystko napisałaś, gdy tacy są życie od razu jakoś łatwiej ogarnąć.

    RépondreSupprimer
  2. Tobie też życzę takiej osoby:)

    RépondreSupprimer
  3. Biedny psiak. Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia. A co do notki to zgadzam się, że każdy z nas potrzebuje osoby, która będzie nas wspierać w trudnych chwilach.

    Śliczne zdjęcia.

    RépondreSupprimer
  4. Oj szkoda Twojego pieska, musisz się teraz o niego zatroszczyć.
    trzeba mocno trzepotać skrzydłami i walczyć z całych sił.
    a zdjęcia bardzo ładne. mam słabość do kaczek, łabędzi i innych takich stworzonek :)

    RépondreSupprimer
  5. świetne zdjęcia, oby piesek szybko wyzdrowiał ;c

    RépondreSupprimer
  6. Cudowna notka :] Jejciu a pieska uściskaj ode mnie trzymam za niego kciuki jak najmocniej i mam nadzieję że przetrwa te ciężkie , trudne chwile :(
    A co do ptaszków to masz w 100% racje powinniśmy zawieszać karmniki , dokarmiać kaczuszki i łabędzie ..:) I bardzo dziękuje za komentarz właśnie takich ludzi na blogu brakuje takich jak ty - wspomniałaś wyżej "wsparcie i pomoc drugiego człowieka" - Twoje słowa są dla mnie na prawdę niezwykle cenne :* ;] Na marginesie uwielbiam takie samotne spacery - usiąść i pomyśleć ...... :)

    RépondreSupprimer
  7. Ptakom zawsze staram się pomagać :)
    Co do notki - to święta racja. Każdy w chwilach słabości potrzebuje kogoś, kto mu pomoze, pocieszy i da nadzieję na lepsze jutro. Od razu robi się lepie.

    RépondreSupprimer
  8. Saro, jesteś cudowną osobą myślącą o naszych Braciach młodszych- stworzeniach.
    Twój piesek musi bardzo cierpieć, czy weterynarz nie dał mu środka przeciwbólowego?
    A ptaszki, oczywiście, że je dokarmiam. W moim ogrodzie mają karmniki.
    Saro, życzę Ci wszystkiego dobrego.
    Pozdrawiam

    RépondreSupprimer
  9. razem z coreczka uwielbiamy karmic ptaszki i kaczki i inne stworzenia :) zddrowka dla pieska!

    RépondreSupprimer
  10. przepiękne zdjęcia ♥
    Zapraszam Cię na konkurs na moim blogu, możesz wygrać kupon na zakupy :)
    http://wiktoriabachowskaphotography.blogspot.com/2012/11/competition-with-mergpl.html

    RépondreSupprimer
  11. jejku...nawet nie wiesz jak bardzo brakuje mi belgijskich (czyt. brukselskich) parków i skwerków...zawsze mnie relaksowały;)
    Ale mam nadzieję, że niebawem znów będę tam się przechadzać...nawet jeżeli miałoby to być przez chwilę;)

    RépondreSupprimer
  12. Bardzo żal mi Twojego pieska mam nadzieję że wszystko będzie dobrze.Piękne porównanie trzepoczącego ptaszka ze zmaganiami naszego życia,czasem ogrom spraw tak na mnie ciąży że czuję się jak ten ptaszek:)))Pozdrawiam i również samych życzliwych ludzi na Twojej drodze życzę:)))))

    RépondreSupprimer
  13. Oj biedny Twoj piesek :( ja w zime napewno bede miec na uwadze zamontowanie karmika dla ptakow ;

    RépondreSupprimer
  14. zdjęcia super!;)

    biedna psinka, się musi męczyć.. :(

    Mój karmnik dla ptaków już wisi.. :)

    http://sarenkowa.blogspot.com/

    RépondreSupprimer
  15. Ja już nie moge cię tak wciąż wychwalać Saro, ale co ja zrobię jak słowa same cisną mi się na usta. Jestes niezwyle wrażliwa i serce mi rośnie, bo ja tez dokarmiam ptaki, to moi skrzydlaci przyjaciele. robię to w trzech miejscach , w zależności gdzie w danej chwili mam najbliżej: na jeziorku w Zaventem, na Woluwe lub jak jade do pracy na Placu Flagey. :)

    RépondreSupprimer
  16. Kochana, mądre słowa..jesienną porą w ogóle ludzie są jacyś tacy..,bardziej podatni na smutki, dołki, na refleksje. Ja sama borykam się z tym i naprawdę, czasem każdy dzień bywa swego rodzaju wyzwaniem. Napięcie i wewnętrzne nerwy znam aż nadto dobrze, to stan trwający u mnie z przerwami od roku.
    Najważniejsza w takich chwilach jest wiara, nadzieja i miłość. Wsparcie, poczucie, że będzie dobrze. Nie jest łatwo, ale podobno wiara przenosi góry:).
    Jestem też po lekturze "Sekretu" i innych pozytywnych książek i stwierdzam-to ma moc.
    Już niebawem będziesz wychodziła z pieskiem na takie spacerki, przede wszystkim uwierz, że będzie dobrze. I bądź pewna, że tak będzie, czuj się tak, jakbyś już to miała :)
    Pozdrowionka

    RépondreSupprimer
  17. takie momenty zwątpienia każdemu się zdarzają i zgodzę się z Tobą przydaje się wtedy wsparcie... pięknie napisane ;)
    życzę Twojemu psiakowi, żeby szybko wrócił do zdrowia ;)
    dziękuję ;*

    RépondreSupprimer

Może odnajdziesz tu coś, co Cię zainspiruje. A może napiszesz kilka słów , które staną się dla mnie inspiracją…(krytyka mile widziana)