mercredi 29 mai 2013

przerwa

Z racji zbliżajacych się egzaminów postanowiłam zrobić sobie przerwę w blogowaniu. Chciałabym również gorąco pozdrowić Wszystkich czytelników i życzyć miłego środka tygodnia.

Do życzeń dołączam piosenkę Matisyahu - One Day oraz zabawną sytuację jaką udało mi się uchwycić w obiektywie. Photo zrobione znienacka. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.  

  


Ten z metką na tyłku to mój tata. Od jakiegoś czasu cierpi na dziwną przypadłość, której z niczym nie mogę powiązać. Częstokroć zakłada nowe ciuchy z metką, po czym tworzy korki paradując po ulicach ;)

Jak paradować, to tak, żeby wszyscy widzieli ;)

 A czy Wam zdarzyły się kiedyś podobne wpadki, komiczne sytucje? Mi zdarzają się dość często. Ostatnio zaleciałam na przystanek autobusowy w kapciach, ogromnych różowych bamboszach z dwoma uroczymi pomponami. Ludzie mieli ubaw. Ja też :)


Pa Kochani, do następnego razu !
PS. Jurto zajrzę na Wasze blogi !

20 commentaires:

  1. ha, ha, padłam :D
    tata się udał. Mój czasem założy bluzkę na drugą stronę, ale tylko czasem :-).
    Przynajmniej każdy widzi, że Twój tata ma nowy ciuch :D.

    Kochana, powodzenia na egzaminach i koniecznie wracaj szybko !!!!! :*

    RépondreSupprimer
  2. Haha, twój tato chciał, żeby każdy widział, że te spodnie są nowe xd

    RépondreSupprimer
  3. Naturalny rudy wyszedl po rozjasnieniu i zafarbowaniu wlosow na kolor czerwony ;) Masz tate z poczuciem humoru:))
    Podobam mi sie Twoj blog.Pozdrawiam:*

    RépondreSupprimer
  4. Ce commentaire a été supprimé par l'auteur.

    RépondreSupprimer
  5. To ja Ci życzę miłej drugiej części tygodnia :)
    Hah, no każdemu się może zdarzyć taka sytuacja xD

    Mieszkasz tu od zawsze... to właściwie skąd znasz polski? I dlaczego piszesz w tym języku, a nie po niderlandzku czy nie wiem po jakiemu tam się komunikujecie? :)

    RépondreSupprimer
  6. Kocham Matisjahu! :) i te jego akustyczne piosenki, mega mnie wzruszają :)

    RépondreSupprimer
  7. No to powodzenia z egzaminach :D No to niezły ten Twój tatuś :D Musi robić furorę na ulicach :) Chociaż Ty w różowych kapciach też zrobiłaś :D Mi czasem się zdarzają ale nie takie zabawne jak u Ciebie... raz biegłam na autobus na szpilkach i but wbij się w kostkę brukową (w szparę) i pozostał ... Ale to nie śmieszne :P

    RépondreSupprimer
  8. Hah, ja odcinam metki tego samego dnia w którym kupuję daną rzecz i od razu ją zakładam jak gdzieś wychodzę xD

    RépondreSupprimer
  9. z tego co pamiętam to ja w kapciach poszłam kiedyś do szkoły :D
    tata chce być zauważany i mu to wychodzi :) ma poczucie humoru :)

    RépondreSupprimer
  10. Podoba mi się to noszenie metki - zabawne, powoduje uśmiech :D

    RépondreSupprimer
  11. Łiii :D
    Wracaj do nas jak najprędzej!

    RépondreSupprimer
  12. Wracaj do nas jak najszybciej ! :*
    Hehe, rzeczywiście komiczna sytuacja :D Ale takie wpadki często się zdarzają. Ja kiedyś podobnie jak Ty -wyszłam w kapciach na ulicę, tylko, że poszłam w nich jeszcze do szkoły:P Tylko, że nie były to różowe bambosze, hehe :D Ale to było już dosyć dawno. Pamiętam, że kiedyś zapomniałam wziąć do szkoły plecaka ! Haha, było się z czego śmiać :D
    Życzę powodzenia na egzaminie ! Trzymaj się ciepło ! <3

    RépondreSupprimer
  13. Hahahaha tata szaleniec. Życzę powodzenia na egzaminach i wracaj szybciutko z postami :)

    A G A T H I E

    RépondreSupprimer

Może odnajdziesz tu coś, co Cię zainspiruje. A może napiszesz kilka słów , które staną się dla mnie inspiracją…(krytyka mile widziana)