Po powrocie do domu, pomyślałam sobie, że napiszę Wam moi Drodzy, z czym frankofonie kojarzą sobie niektóre gatunki ptaków i jakie przypisują im znaczenie.
Oto kilka, sympatycznych guseł z przymrużeniem oka ;)
I tak. Dostojny pan bocian u frankofonów symbolizuje wiosnę. Powszechnie jest kojarzony z rodzicielstwem, z doręczaniem noworodków w tabołku.
Pozytywnie odczytywany jest również głos kukułki. Kiedy usłyszymy kukanie należy przetrząsnąć swoje (w żadnym wypadku cudze!) kieszenie i poszukać grosika wówczas pieniądz będzie się trzymał przez cały rok.
Powiadają, że jedna jaskółka nie czyni wiosny, ale za to jedna latająca wokół domu zapowie nam przybycie nieoczekiwanych gości. Każda jaskółka jest witana z radością jako symbol dobrych wieści.
Skrzecząca sroka nad domem , to dobry znak przyniesie na pewno szczęście.
Widok śpiewającego skowronka wróży radość i pomyślność.
Natomiast widok szybującego orła, to gwarantowany sukces, zysk, powodzenie, wygrana.
Do grupy szczęśliwych zwiastunów należy również gołąb - symbol pokoju i miłości. Para gołąbków muskających się dziobami i gruchających obwieszcza wesele w bliskiej przyszłości i szczęście młodej parze.
Paw uchodzi za symbol piękna, dumy, elegancji, dobrobytu, wieczności. Na temat pawich piór zdania są podzielone; jedni uważają, że pawie pióra w domu są w stanie ściągnąć na domowników nieszczęścia. Inni zaś, że odwrotnie - pawie pióra symbolizują szczęście i dostatek.
Podobnie sprawa ma się z sową. U jednych ten ptak budzi podziw i szacunek; jawi się jako symbol mądrości, nauki, rozmyślania. U innych budzi przerażenie. Jako złowieszczy symbol zapowiada nieszczęście, ból i śmierć.
Kruk to ptak pazerny i zgubny; na dachu domu lub na parapecie okna uprzedza o nieszczęściu, chorobie, śmierci bliskiej osoby.
Ujrzeć mewę w dniu swoich zaślubin wróży niezgodę w małżeństwie.
Ptak uwięziony w klatce o chmurach i przestworzach śni, do wolności wciąż śpiewa.. |
Mimo wielu utartych przesądów w roli głównej z ptakami, i nie tylko nikt z frankofonów nie traktuje tego poważnie.
Ja osobiście nie znam chyba żadnej osoby która by wierzyła, że przesądy zakorzenione w tradycji i kulturze mogą mieć jakikolwiek związek przyczynowo - skutkowego między zdarzeniami.
A może jednak zmienię zdanie? Może rzeczywiście gołąb- to dobry znak?- Po tym, jak napsocił na mej głowie, po raz pierwszy wyszłam od fryzjera szczęśliwa - cała w skowronkach (całe szczęście nie w gołębiach), nie tyle z powodu nowej fryzury, o ile z czystej głowy ;)
A Wam z czym się kojarzą konkretne gatunki ptaków?
A Wam z czym się kojarzą konkretne gatunki ptaków?
Nawet nie wiedziałam, że jest aż tyle zabobonów (chyba użyłam dobrego słowa xD) jeżeli chodzi o ptaki. Co do kukułki to chyba zacznę wkładać pieniądze do każdej kieszeni :) Ja osobiście nie kojarzę z niczym żadnych gatunków ptaków. Może jest to spowodowane tym, że mam problem z rozróżnianiem ich..
RépondreSupprimerPozdrawiam
o bocianie i kukułce wiedziałam, ale o reszcie ptaszków niestety nie ^^
RépondreSupprimerduzo tych znaczen jesli chodzi o ptaki :D
RépondreSupprimerniezle z tym narobieniem na glowie, dobrze ze nie szlas na zadne wazne spotkanie :D
O wielu ptakach nie słyszałam, ale ostatnio u sąsiada na kominie stał bocian i śmiałyśmy się, że może przyniósł komuś dziecko w sensie oczywiście ciąży. :D
RépondreSupprimerHahah to miałaś bardzo "miłe" spotkanie z ptakiem :)
RépondreSupprimerOstatnio u mnie na dachu domu siedział gołąb, potem podleciał mi na okno. Tak mnie wystraszył, że szok! :D
zapraszam do siebie - dopiero zaczynam :D
Haha, ciekawa przygoda z gołębiem, może faktycznie przyniesie ci szczęście? Co do tych ,,wróżb" to niektóre są bardzo ciekawe, ale u mnie żadne się nie spełniły...
RépondreSupprimerDziękuję za obserwację u mnie, to dla mnie naprawdę wiele znaczy :) Również obserwuję i będę wpadać częściej!
http://olllie-blog.blogspot.com/
Wow! Masz świetny styl pisania :) . A zdjęcia c u d n e .
RépondreSupprimerAle miałaś "szczęście" w drodze do fryzjera xD .
Zapraszam:
http://mystersdaria.blogspot.com/
Jeśli mój blog Ci się spodoba zaobserwuj go, a z pewnością się odwdzięczę : )
"Ujrzeć mewę w dniu swoich zaślubin wróży niezgodę w małżeństwie." - czyli dobra rada , nie brać ślubu nad morzem ;p
RépondreSupprimerŚwietne zdjęcia! Widać, że lubisz to robić ;) I rób tak dalej, bo ujęcia świetne! :D A jeśli chcesz poczytać szczerego bloga pełnego emocji to serdecznie zapraszam do mnie. Byłoby mi bardzo miło gdybyś zostawiła swoją opinie o moich notkach ;)
RépondreSupprimermój blog:
http://invisibleniewidzialna.blogspot.com/
dziękuję za paczuszkę, dotarła wczoraj!^^ muszę cię jednak zmartwić. Mature mam dopiero za rok, mimo wszystko dziękuję za życzenia! <3
RépondreSupprimero kurczę, to widzę, że miałaś wesoło :D dobrze, że to było przed wizytą u fryzjera, a nie po, mojej koleżance narobił na farbowane włosy i jej kolor zszedł aż ;o
RépondreSupprimerdziękuję! :)
ja w sumie byłam dopiero na 3, a mam prawie 23 lata, myślę, że dopiero od przyszłego roku zaczną się wesela, bo wtedy skończę studia itd, więc dopiero będę miała porównanie :D
Świetny post! :D powiadają, ze taka niespodzianka to szczescie, ale gdybys szła gdzie indziej :D w każdym razie wesoło! ;) pozdrawiam :)
RépondreSupprimer