dimanche 7 octobre 2012

jesienne przysmaki


Każda pora roku ma swój czar, jednak nic nie zastąpi magii września i ciepłego października z ich cudnymi pajęczynkami, z zapachem mokrych liści mile łaskoczącym nozdrza, z bogatą paletą złota i purpury i z jesiennymi przysmakami ...

Pozwoliłam sobie zrobić króciutką listę jesiennych smakołyków ze względu na ich niepowtarzalny smak i niezwykłe właściwości zdrowotne. Mam nadzieję, że się nie zanudzicie i znajdziecie tu użyteczne informacje :)


Lubicie łuskać pestki ?- bo ja bardzo :) Pestki słonecznika zapobiegają powstaniu stresu antyoksydacyjnego, który jest przyczyną zmęczenia mięśni. Zaleca się je w stanach depresyjnych, przy bezsenności i stanach lękowych. Są doskonałym środkiem na ładną i gładką cerę, zwalczają łojotok i zapobiegają tworzeniu się pryszczy. Zawierają duże ilości witaminy B1, bardzo cennej dla układu nerwowego. Poza tym są bogate w: witaminy A, B3, D, E, związki mineralne, cynk, wapń, magnez, potas, żelazo, miedź i nienasycone kwasy tłuszczowe.


Patrzeć w niebo i myśleć o niebieskich migdałach każdemu się zdarza. Tymczasem naprawdę warto myśleć o migdałach ziemskich, ponieważ zawierają wiele cennych dla zdrowia składników. W ich składzie jest bardzo dużo witaminy E, silnego przeciwutleniacza chroniącego przed zawałem serca, a także witaminy PP i z grupy B. Zawierają też magnez, cynk, potas i żelazo. Zwiększają wydzielanie serotoniny-hormonu zadowolenia. Doskonale wpływają na cerę, włosy, paznokcie. Pobudzają perystaltykę jelit i likwidują zgagę. Idealne dla osób mających problemy z koncentracją i pamięcią. Zmniejszają ryzyko choroby wiencowej serca.


Zobaczmy jakie właściwości mają orzechy włoskie ?

Z analiz przeprowadzonych przez ekspertów wynika, że orzechy są bogatym źródłem błonnika, witamin, w tym szczególnie dużo witaminy E i z grupyB:B,B3,B5 i B6, zawierają znaczne ilości soli mineralnych -potasu, fosforu i magnezu. Ponad 50% lipidow, około 11% protein i 5% węglowodanów. Zdrowe chrupanie orzechów służy naszemu organizmowi. Doskonale wpływa na stan cery, włosów i paznokci. Orzechy są też wskazane w okresie rozwoju i wzrostu dziecka. Warto je również chrupać podczas diety odchudzającej, co zapewnia uczucie sytości i zmniejsza szanse na sięgnięcie po niezdrowe przekąski podczas napadów głodu.

  

Jesienne lampioniki miechunki peruwiańskiej skrywają wewnątrz istną bombę witaminową. Malutka złota jagódka, jest bogatym źródłem witamin : B, C, P, prowitaminy A (beta-karoten korzystanie wpływający na wzrok, odporność organizmu i za wygląd skóry), pektyn, kwasu ortofosforowego, garbników, soli potasu i żelaza. Dzięki temu jest nieocenionym środkiem zapobiegawczym w tworzeniu rakotwórczych nitrozoamin. Zdrowotne działanie miechunki wykorzystuje się do walki z nadkwasotą żołądka, nadciśnieniem tętniczym. Działa przeciwzapalnie, moczopędnie, wzmacnia system immunologiczny, odtruwa organizm, reguluje poziom cukru we krwi, polepsza pracę nerek i koi nerw. Stosuje się zapobiegawczo lub leczniczo przy zapaleniu gardła, przeziębieniu oraz zaburzeniach trawienia.


Pestki dyni są bogate w witaminy z grupy B: B1, B2, B3 i B9, mikroelementy takie jak :mangan, magnez, fosfor, cynk, żelazo oraz sterole roślinne które obniżają poziom złego cholesterolu. Oprócz tego nasiona dyni zawierają kukurbitacynę – substancję wykazującą silne działanie toksyczne wobec drobnoustrojów i pasożytowów układu pokarmowego takich jak: tasiemiec uzbrojony i nieuzbrojony, lamblie, owsiki, tęgoryjec dwunastnicy, glista ludzka.  


Kto nie jada fig, ten nie wie co traci. Figi są najlepszym spośród produktów roślinnych źródłem wapnia – w 100 g suszonych fig jest go tyle, ile w szklance mleka. Starożytni Egipcjanie wierzyli w cudowną moc owoców figowca, które podobno przywracały siły po bitwie. Współcześni naukowcy natomiast wykazali, że figi regulują pracę tarczycy, a także przeciwdziałają rozwojowi komórek nowotworowych. Chronią one również przed zapaleniem dróg oddechowych. Uważa się, że pomagają rzucić palenie. Zawierają dużo magnezu i fosforu, a także wapń, sprawdzają się więc w walce z osteoporozą. Zawarty w nich potas jest wskazany dla osób z nadciśnieniem.


Daktyle oprócz sporej ilości błonnika zawierają znaczną ilość węglowodanów (glukoza,fruktoza) ,tłuszczów, białka, żelaza, potasu, wapnia oraz witaminy: A,C,B1,B2 i PP. Owoce wykazują właściwości przeciwbólowe, przeciwzakrzepowe, przeciwzapalne i wzmacniające. Spożywanie daktyli zalecane jest przy intensywnych wysiłkach fizycznych osobom chorym na nadciśnienie tętnicze, kobietom w okresie menopauzy oraz przy wszelkiego rodzaju przyziębieniach.


Jagody Goji zostały okrzyknięte najzdrowszym owocem świata. Zawierają aż 19 różnych aminokwasów, w tym 8 aminokwasów egzogennych oraz 21 pierwiastków śladowych – między innymi cynk, żelazo, miedź, wapno, german (działanie antyrakowe), selen, fosfor. Jest w nich 3 razy więcej żelaza niż w szpinaku i 50 razy więcej witaminy C niż pomarańczy. W ich skład wchodzą, witaminy B1,B2,B6, witamina E oraz nienasycone kwasy tłuszczowe- kwas linolowy i kwas omega 6. Owoce są najbogatszym źródłem karetonoidów, w tym beta karotenu- zawierają go więcej niż marchewka i jakiekolwiek inne pożywienie na świecie. Regularne spożywanie owoców przynosi wiele korzyści dla organizmu m.in przyczyniają się do obniżenia ciśnienia, wzmacniają system immunologiczny, regulują poziom cukru we krwi, pracę wątroby i nerek. Mają pozytywny wpływ na ogólną witalność.


 Złociste,mięciutki i miłe w dotyku morele pozytywnie wpływają na procesy krwiotwórcze, wzmacniają kości i regenerują organizm po długotrwałym wysiłku lub chorobie. Wykorzystuje się je przy leczeniu nadkwasoty, anemii oraz chorob oczu. Są bogate w potas, żelazo, wapń, fosfor, magnez oraz witaminę A. Zawarty w nich betakaroten zapobiega powstawaniu komórek nowotworowych, chroni przed chorobą wieńcową, poprawia wygląd i koloryt skóry. Zawierają w sobie dużo błonnika, wspomagają przemianę materii. 
  

Czy jest ktoś kto nie lubi orzechów laskowych ? wątpię ;)


Od wieków chętnie je chrupano i wykorzystywano do uszlachetniania rozmaitych potraw. Są bogate w witaminy B1, B2, C i PP oraz w białka, węglowodany i liczne składniki mineralne. Dosyć ubogie w tłuszcz. Działają wzmacniająco na organizm, dlatego zalecane są osobom przemęczonym, osłabionym oraz pracującym umysłowo. 
Podawane zmielone z mlekiem i miodem stanowią doskonałą kurację na katar i kaszel. 

Bakalie należą do najzdrowszych przekąsek i wciąż są mało doceniane w naszym codziennym jadłospisie.Warto byłoby nieco zmienić przyzwyczajenia i sięgnąć po te smaczne i zdrowe prezenty jakie dała nam natura. 

chipsy jabłkowe
I na koniec mój pomysł na słodko - kwaśne dietetyczne chipsy.

Składniki: jabłka (najlepiej wybrać jabłka dojrzałe i twarde)

Przygotowanie: Jabłka umyć pod bieżąca ciepłą wodą, osuszyć i wyciąć gniazda nasienne. Ja nie wycinałam gniazd bo na ogół zjadam całe jabłka- tak mi najbardziej smakują :) Ze skórki jabłek nie obieramy! Umyte, osuszone, pozbawione gniazd nasiennych kroimy w okrągłe plastry lub ósemki grubości ok. 2-3 mm. Układamy pojedyńczą warstwą na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i wstawiamy do piekarnika. Suszymy w temp. 100°C, około 1 godziny. Podczas suszenia od czasu do czasu zaglądać, przewracać z jednej strony na drugą, aby plasterki owoców nie przylegały do papieru. Przed podaniem lekko oprószyć cukrem pudrem i cynamonem. Przechowywać w szczelnie zamkniętym słoiczku lub pudełku - o ile ich wcześniej nie zjemy. Chipsy jabłkowe zawierają dużo błonnika i posiadają najmniejszą wartość kaloryczną spośród suszonych owoców.

         Miłego chrupania ! 

24 commentaires:

  1. Z tego, co tu napisałaś to bardzo lubię ziarna słonecznika i orzechy :) tworzę z bratem super team, czyli on roztłukuje je młoteczkiem, a ja obieram ze skórki :D
    pat.kop16@wp.pl nie wiem, czy to coś da, ale spróbujmy :)

    RépondreSupprimer
  2. nie macie matur?! ale faaajnie :(
    + narobiłaś mi ochoty na słonecznik <3

    RépondreSupprimer
  3. Ja lubię orzechy, ale nie mogę z powodu alergii :( :/
    poza tym, zamieściłaś ciekawe informację:)
    Przepis na dietetyczne chipsy, muszę koniecznie spróbować :)
    pozdrawiam: http://sarenkowa.blogspot.com/

    RépondreSupprimer
  4. Sprawiasz, że robię się głodna ;D Uwielbiam!

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Aaa! I miałam jeszcze dopisać - lepiej eksperymentować, jak ktoś jest... coś się zepsuje, to jest na kogo zwalić przynajmniej ;P

      Supprimer
  5. Szczerze mówiąc większości z tych "przysmaków" nie lubię ;p ale skusiłabym się na orzechy włoskie i słonecznik!

    + nowy post na http://dziwnainaczej.blogspot.com/

    RépondreSupprimer
  6. słonecznik, morele, orzechy każdy rodzaj lubię :D nawet uwielbiam ;) ee tam, wolę kaloryczne chipsy xd

    zapraszam na nowy post www.rubber-balloon.blogspot.com

    RépondreSupprimer
  7. właściwie wszystkim tym lubię się "zajadać" ale mój numer jeden to morele i figi :)
    do Twojego przeglądu, zdrowych, smakowitych pogryzek dorzuciłabym jeszcze śliwki suszone

    całuski

    RépondreSupprimer
  8. kurczę, nie wiedziałam o tych wszystkich właściwościach :D akurat mam w kuchni słonecznik, chyba pora go poskubać :)

    RépondreSupprimer
  9. Wykonałaś piękna i pozyteczną robotę, Saro! Zadałam sobie trud i spisałam na kartce właściwości wszystkich tych owoców i jutro wyruszam do warzywniaka. Będę faszerować męża figami, może przestanie palić :) Kto wie! Całą rodzinę będę podkarmiac bakaliami, niech na zdrowie im idzie :) Miłego tygodnia w szkole!

    RépondreSupprimer
  10. Bardzo praktyczny post:)dzięki, pozdrawiam

    RépondreSupprimer
  11. Bardzo smaczny i zdrowy post:)))Do tej pory miechunka była dla mnie tylko roślinką ozdobną :)))Pozdrawiam serdecznie

    RépondreSupprimer
  12. nigdy nie widziałam takich lampioników miechunki :/ muszę tego kiedyś spróbować ;)
    bardzo fajny post ;d
    ja kocham jesień za wszystko

    RépondreSupprimer
  13. ja uwielbiam slonecznik ale nie lubie go luskac bo tak brzydko barwi paznokcie :/
    ale za to uwielbiam orzechy

    RépondreSupprimer
  14. Mmmmmm pycha :) I bardzo ciekawe informacje :]

    RépondreSupprimer
  15. suszone jabłka i bakalie <3
    bo orzechy to jak dla mnie niezbyt ;)
    pozdrawiam i obserwuję ;*

    RépondreSupprimer
  16. tak tak, oczywiscie że futrzaczek jest sztuczny. chociaż bardzo lubimy naturalne futra. ale niech już one same biegają luzem na włascicielach prawowitych ;)O i my też robimy takie niby chipsy jabłkowe. pychota. o a jagody Goji nie znamy, czyli musimy poszukać i spróbować. pozdrawiam cieplutko jak zawsze :)

    RépondreSupprimer
  17. Ciekawy blog, dodaje dodaje do ulubionych :) U mnie o woskach, paznokciach i naturalnej pielęgnacji ciała więc zapraszam :)

    RépondreSupprimer
  18. Saro, wielkie dzięki, drugi komentarz w ciągu jednego dnia. Ależ jestem szczęściara!!!!
    Droga Saro, a toś mnie zaskoczyła.
    Muszę się przyznać, że nie jadłam jeszcze jagód Goji...
    To priorytet by je poszukać w Polsce. Pragnę poznać jak smakują...
    Wiesz, zaskoczyłaś mnie zwrotem - Pani !
    Saro,czy ja też tak się mam zwracać do Ciebie?
    Ślę Ci moc uścisków!
    Paaaaaaaaa

    RépondreSupprimer

Może odnajdziesz tu coś, co Cię zainspiruje. A może napiszesz kilka słów , które staną się dla mnie inspiracją…(krytyka mile widziana)