dimanche 9 décembre 2012

kerstmarkt


Właśnie wróciłam z kiermaszu świątecznego Było cudownie.

Jak co roku wszystko starannie zaplanowane i przygotowane. Atmosfera iście świąteczna w bajkowo - śnieżnej scenerii. Dookoła przepiękne ozdoby, świecidełka,roznoszący się zapach grzanego wina i przypraw korzennych, a w tle nastrojowa muzyka i kolędy
.



Wystawcy oferowali ręcznie wykonane ozdoby, kartki, biżuterię, świeczki, słodycze, przetwory domowe i inne unikatowe artykuły.
Dla najmłodszych uczestników kiermaszu przygotowano konkursy, gry i zabawy.



Rzut ogólny na salę, na której odbyła się impreza.
Każdy, kto dokonał zakupu dowolnego artykułu świątecznego otrzymał kupon uprawniający do udziału w charytatywnej loterii fantowej (każdy los wygrywa!). Dochód z loterii przeznaczony na rzecz domow dziecka w Ugandzie.


Zobaczcie co wygrałam na loterii. Kubek świąteczny z czekoladkami i ołówek-proca wykonany z jednego kawałka drewienka naturalnie rozwidlonego.

I to by było na tyle. Trzymajcie się ciepło Moi Mili. Ja tymczasem idę jeść czekoladki, a potem potrenuję strzelanie z procy ;)

32 commentaires:

  1. Jarmark świąteczny w Brukseli mi się przypomniał...byłam na nim rok temu i po raz pierwszy jadłam churros, które przypomniało mi oponki babci;p

    RépondreSupprimer
  2. Tylko nie wybij nikomu szyby w oknie:))))))Pozdrawiam i smacznego:)))

    RépondreSupprimer
  3. Saro, super proca ołówek. Wyobrażam sobie Jarmark Adwentowy w Brukseli. Czy urządzono go na Placu przy Ratuszu?
    W czwartek byłam w Krakowie na Jarmarku. Był świetny.
    Przesyłam Ci moc buziaków.
    Pa Lusia

    RépondreSupprimer
  4. magicznie to wszystko wygląda <3
    bardzo fajny ten ołówek-proca ;) podziwiam ludzi, którzy z niczego potrafią zrobić coś ;D

    RépondreSupprimer
  5. mmm, też chciałabym się kiedyś na takie coś wybrać, ale niestety w moim mieście nie ma, co na to liczyć.

    RépondreSupprimer
  6. u mnie nie ma czegoś takiego
    a tak pięknie :)

    RépondreSupprimer
  7. Dawno cię nie widziałam, fajnie, że jesteś z nowym postem! Och te kiermasze, naprawdę coś w sobie mają bajecznego!

    RépondreSupprimer
  8. ale super :)

    Zapraszam do mnie na konkurs, do wygrania bon do sklepu (H&M, C&A, New Yorker czy Reserved) Zgłoszenia do 13 grudnia ! :)
    fashion-style-viola.blogspot.com/2012/11/konkurs-wygraj-bon-na-zakupy.html

    RépondreSupprimer
  9. masz szczęście, śliczny kubek^^

    RépondreSupprimer
  10. trenuj ;d wszak trening mistrza czyni ;) haha
    bardzo fajny pomysł z takim kiermaszem, u mnie nikt nie organizuje takich kiermaszów ;/
    słodziutki kubek, choć jak się domyślasz (?) ołówek spodobał mi się najbardziej ;d haha
    dziękuję ;*

    RépondreSupprimer
  11. Ładny kubek, ja pewnie nic bym nie wygrała, znając moje szczęście :)

    RépondreSupprimer
  12. Szkoda, że u nas czegoś takiego nie ma. Boska ta proca *.*

    RépondreSupprimer
  13. aaa! też bym chciała taką procę, strzelałabym w mojego brata:D
    kiedyś jak byłam małym dzieciakiem (no może nie tak małym, jakieś 10 lat?), ciocia zrobiła mi łuk z takich witek - patyków, doczepiłam kolorową bibułę strzał i miałam prześwietną zabawę xD
    a tak mi się skojarzyło... ;)

    RépondreSupprimer
  14. a ja czekam na taki jarmark, wtedy też chodzimy całą rodzinką i szukamy coś takiego fajnego dla nas. uwielbiam klimaty świąteczne. No fajnie, fajnie proca - mam nadzieję, że nie wystrzelasz mi sikorek, chuliganie jeden;) :D:D:D A te rzęski mam zamiar założyć na bal karnawałowy, tylko ja to pewnie wezmę różowe a niebieskie pewnie Mima weźmie :D:D:D Juz nie mogę się doczekać balu.pozdrawiam cieplutko jak zawsze

    RépondreSupprimer
  15. lubię takie świąteczne kiermasze, miły klimat na nich panuje ;)

    www.karmellove.blogspot.com

    RépondreSupprimer
  16. Szkoda, że tutaj czegoś takiego nie ma. Przynajmniej w moim mieście...

    RépondreSupprimer
  17. Żałuję że u nas nie ma takich kiermaszów :((Pozdrawiam życzę smacznego i miłego strzelania z procy:)))))))

    RépondreSupprimer
  18. uwielbiam kiermasz swiateczne ;) slodki kubek <3

    RépondreSupprimer
  19. tez sie wybieram na kiermasz swiateczny :) opisze :) odnosnie twego pytania:
    Saro, ja sie zakochalam w tych gumowcach! Najchetniej bym w nich i po domu chodzila, ale za cieplo. Sa w srodku mieciutkie, przytulne, czujesz sie jakbys miala noge w puchu golebim, albo jakim, otulaja sczelnie noge z kazdj strony. Po prostu bardzo trafiony zakup, nie mialam pojecia, ze bede tak zadowolona. Biegnij szybko do galerii Inno, albo do sklepow Maniet, z tych gumowcow w Galerii ( ja kuplam na Rodebecku)byly najtansze lecz najladniejsze, pozdrowka!

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. Saro, mam je od niedawna i mam nadzieję, że nie przechwaliłam :) wygladają na solidne, zobaczymy... :)

      Supprimer
  20. Zdjęcia są bardzo, bardzo fajne :)

    Obserwuję i liczę na to samo;). Jeśli będziesz komentować mojego bloga, i w każdym komentarzu będziesz zostawiać link do swojego to również będę komentowała twojego bloga. Myślę, że warto- hihi.
    Pozdrawiam i mam nadzieję, że mnie nie zawiedziesz :* :).

    Oliwkaaja.blogspot.com

    RépondreSupprimer

Może odnajdziesz tu coś, co Cię zainspiruje. A może napiszesz kilka słów , które staną się dla mnie inspiracją…(krytyka mile widziana)