dimanche 16 décembre 2012

od stóp po czub


Czy zastanawiało Was, skąd pochodzi zwyczaj zdobienia choinki i czemu stroimy drzewko świerku lub jodły, a nie na przykład krzew leszczyny? Albo jaką moc kryją w sobie tradycyjne ozdoby drzewka bożonarodzeniowego?

Mnie akurat zastanowiło więc postanowiłam zasięgnąć informacji ...



Otóż, tradycja strojenia drzewka bożonarodzeniowego pochodzi z terytorium Niemiec. Symbolizować ono miało życie, nadzieję i trwanie. Symbolika ozdób choinkoych jak i samego drzewka, wywodzi się głównie z tradycji ludowych, a częściowo z tradyji biblijnej. Zielone gałązki tudzież choinkowe ozdoby miały chronić dom i jego mieszkańców od zła i chorób, zapewnić domownikom szczęście i pomyślność.

I tak...
Czerwone jabłuszka na choince są  znakiem miłości i zgody. 
Orzechy zawijane w sreberka wróżą radość i zdrowie .
Łańcuchy : wzmacniają rodzinne więzi.
Świeczki na choince: chronią przed ciemnościami i złem.
Gwiazdka  na czubku  : ma pomagać w powrotach do domu.
Dzwoneczki na gałązkach: oznaczają dobre wieści i radość.
Piórka na choince symbolizują wolność i pokój
Pomarańcze i cytryny niosą dobrobyt i powodzenie
Szyszki  - płodność  i szczęście
Pierniczki- dostatek i pomyślność
Aniołki- biezpieczeństo  i spokój ducha

 Ozdoba w czerwonym kubraczku ma ponad 40 lat. Należała niegdyś do mojej babci.
Poza brakiem zarostu i jednego guzika trzyma się całkiem nieźle :)
Na naszej choince, łagodnie mówiąc panuje 'uroczy nieład'. Pstrokata od stóp po czub i słodka od lukrowanyh pierników. Wisi na niej właściwie wszystko, co podchodzi pod nazwę-ozdoba choinkowa. Mamy orzechy, pierniczki, suszone owoce, jabłka, bombki zakupione i te sprezentowane. Nowe błyszczące i stare obdrapane. Ozdoby własnej produkcji, większa część zrobiona przeze mnie, mniejsza przez mamę oraz drewniane zabawki choinkowe odziedziczone po dziadkach. Dynadają sobie ptaszki, gwiazdeczki, aniołki i inne cudaczki... Jest bombka w kształcie piłki rugby, specjalnie dla mojego taty i bombka w kształcie łyżwy, specjalnie dla mojej mamy...

Wśród zielonych gałązek poplątanie z pomieszaniem. Strasznie brzydka ta nasza choinka, ale wesoła. Kusi smakiem i zapachem... i taką lubię :)

Przy okazji pokażę moje debiutanckie ozdoby z masy solnej.



 oraz debiutanckie mini- robótki szydełkowe.


 Szydełko jest zupełną nowością. Trochę z ciekawości,trochę  z nudów wzięłam szydełko w łapkę, włączyłam filmik na youtube z podstawowymi wzorkami i ...pojechałam :)   

  •  Własnymi ręcyma robione. Pękam z dumy !

24 commentaires:

  1. Taka właśnie ma być choinka i taka również jest u nas:)))mogę śmiało powiedzieć że nasza choinka nie ma określonego stylu wiszą na niej ozdoby zbierane latami:))wiedziałam skąd wziął się zwyczaj strojenia choinki ale nie wiedziałam co oznaczają poszczególne ozdoby:)))Pozdrawiam serdecznie

    RépondreSupprimer
  2. zdolniacha z Ciebie ;))

    http://sarenkowa.blogspot.com/

    RépondreSupprimer
  3. Masz niesamowity talent do robienia tego typu rzeczy! :)

    RépondreSupprimer
  4. Najfajniejsze w choinkach jest to, że każda ma trochę inny, charakteryzujący mas styl. Mała, duża, chuda, gruba, tradycyjna lub nie - każda ma w sobie jakąś czułość... Ale z ciebie mróweczka Saro, piekne twoje ozdóbki, takie ciepłe, od serducha!

    RépondreSupprimer
  5. Super, widzę, że z butkami się udało! Rzyczę, by się dobrze nosiły i wytrzymywały belgijskie pluchy! A ten Sablon ( Petit i Grand) jest niedaleko Pałacu Sprawiedliwości i takiego targowiska ze starociami ( zapomniałam nazwę), zaraz w pobliżu jest Konserwatorium Muzyczne, i dalej w stronę Pałacu Królewskiego i Muzeum, dobranocka :)

    RépondreSupprimer
  6. Własnoręcznie zrobione ozdoby najładniej wyglądają. :)
    Zapraszam do mnie i do zadawania mi pytań. :)

    RépondreSupprimer
  7. Heh...a u nas powstał pomysł na projekt na serię warsztatów dot. wykonywania biżuterii i ozdób:)

    RépondreSupprimer
  8. ło. i teraz wiem co ozdoby na choince oznaczają.;D

    RépondreSupprimer
  9. jeju. jaki słodki aniołek ten z nóżkami <33
    tak, co roku robimy wigilię klasową ;)
    wy nie robicie czegoś takiego ?

    RépondreSupprimer
  10. że tak powiem, słodziaśne te ozdóbki ręczne :)
    i co się dowiedziałam? że moja choinka przede wszystkim wzmocni nasze więzi rodzinne i będzie ochraniać przed złem, bo zawsze najwięcej na niej jest łańcuchów i lampek ;)

    RépondreSupprimer
  11. no nie wiem co powiedzieć, sama własnoręcznie szydełkiem ???? i tak od razu i serduszko i kwiatuszek. wielkie brawa. Ja próbowałam jakiś czas coś zrobić na drutach lub na szydełku, ale wyszło mi poplątanie z pomieszaniem :D:D:D:D chyba bozia ni tu talentu poskąpiła. :( nie mogę się doczekać już swiąt i ubierania choinki. pozdrawiam jak zawsze cieplutko

    RépondreSupprimer
  12. Jakie śliczne te kwiatuszki!
    Ja kiedyś także szydełkowałam z babcią, ale to daawne dzieje. Może warto odświeżyć sobie pamięć :)

    RépondreSupprimer
  13. mnie zastanawia bardzo fakt czemu ubieramy choinkę skoro niby Jezus urodził się w Betlejem
    do tego klimatu to mi bardziej palma albo kaktus pasuje aniżeli świerk :p

    RépondreSupprimer
  14. Świetne ozdoby !
    I bardzo ciekawe informacje , zastanawiałam się kiedyś,ale to zawsze przed świętami jak kładłam się spać ,a na następny dzień nie pamiętałam ,aby tego poszukać.

    RépondreSupprimer
  15. właśnie dzisiaj zrobiłam choinkę w piórkach, coś w tym musi być, jestem klasyczną pacyfistką, a i wolność, oczywiście w tym codziennym, ludzkim znaczeniu cenię sobie bardzo
    Całuski :)

    RépondreSupprimer
  16. nie zastanawiałam się nigdy nad tym ;d

    RépondreSupprimer
  17. Bardzo ładne ozdoby. :)
    Zapraszam do mnie i do zadawania pytań. Pozdrawiam.:)

    RépondreSupprimer
  18. Saro!
    Ależ Ty jesteś artystka w rękodzielnictwie.
    Super ozdoby. A z masy solnej? Bombowe.
    Całuski!
    Lusia

    RépondreSupprimer
  19. masz talent, nie wiem czy by mi tak świetnie za pierwszym razem wyszło :)

    RépondreSupprimer

Może odnajdziesz tu coś, co Cię zainspiruje. A może napiszesz kilka słów , które staną się dla mnie inspiracją…(krytyka mile widziana)