vendredi 1 mars 2013

khôl


 Nasz kraj pod względem statystyk chorób uczuleniowych wypada wyjątkowo źle. Aż 64 % Belgów ma jakąś alergię. Niestety, ja też zaliczam się do tego nieszczęsnego grona. Dlatego skrupulatnie eliminuję wszelkie możliwe substancje uczulające i chętnie korzystam z tradycyjnych metod na bazie naturalnych składników. Co więcej, bardzo lubię podglądać tudzież podpytywać mieszkanców obcych krajów o różne szlachetne specyfiki i ich stosowanie... i często przemycam je do siebie.


Jednym z takich podpatrzonych i przemyconych produktów jest khôl, symbol piękna i zdrowia. Pierwsze wzmianki o khôl'u można znaleźć już w Starożytnym Egipcie.


Jest to naturalny preparat ziołowo-węglowy w postaci czarnego proszku, który zdobi i leczy oko. W jego skład wchodzi antracyt, zmielone zioła, goździki, migdały, biały pieprz, pestki oliwek i daktyli, imbir lekarski oraz barwniki roślinne.
Khôl chroni oko przed licznymi infekcjami i czynnikami zewnętrznymi, m.in: słońcem, piaskiem, wiatrem, pyłem, kurzem. Działa antyseptycznie i kojąco. Przynosi ulgę zmęczonym, podrażnionym oczom. Wskazany jest przy alergicznym zapaleniu spojówek. Równie dobrze można go stosować na noc w celu odkażenia i oczyszczenia oka.


Tak więc wybierając się na wakacje do Egiptu, Tunezji, Maroka, czy po prostu do sklepu z produktami orientalnymi warto wpisać go na listę zakupów zwłaszcza, że to naprawdę niewielki wydatek.

Moja, khôlowa buteleczka wykonana z różanego drzewa.
Czarny proszek nakłada się przy pomocy drewnianego lub szklanego patyczka. Nie należy on 
do kosmetyków łatwych w użyciu - jedyną wadą jest obsypywanie się podczas aplikacji. Zaraz po nałożeniu ma się uczucie lekkiego, przyjemnego chłodu w oku, ale po chwili to wrażenie znika.
Do wykonania efektywnego makijażu wystarczy wprawiona ręka i odrobina cierpliwości. Za to jak już zaplikujemy to trzyma się bardzo mocno, a jego głęboka czerń jest nieporównywalna z kolorem tradycyjnej konturówki. 
UWAGA! Decydując się na zakup produktu, należy zwrócić uwagę przede wszystkim na jego skład i nazwę producenta. Na rynku jest wiele pseudo-khôli, które nie są w 100% naturalne i mogą zawierać ołów. Najbezpieczniejszy jest oryginalny Guerlin,Hasami Aswad,Khojati Mumtaz w proszku.

  
Przyznaję, że początkowo nakładanie proszku szło mi dość opornie, ale przy moich zręcznych łapkach nabrałam wprawy i teraz zajmuje mi to przysłowiową chwilkę :)



... i temat kończę arabskim rockiem.

14 commentaires:

  1. no prosze zdobi i jeszcze ma mnustwo pozytywnych włąsciwości a te nasze sklepowe zazwyczaj włąsnie uczulaja lub drażnia skórę , zazdroszcze Ci zdobywania takich specyfików :)

    RépondreSupprimer
  2. Ja niestety również należę do tego grona. Dopiero od nie dawna w prawdzie.
    Super post :)

    RépondreSupprimer
  3. Ciekawy preparat.
    Na szczęście ja jako nieliczna z rodziny nie mam alergii.

    RépondreSupprimer
  4. Nigdy o nim nie słyszałam :O A oko pomalowane cudnie

    RépondreSupprimer
  5. To nie dobrze jeśli chodzi o te choroby ;c

    RépondreSupprimer
  6. Ja o dziwo jeśli chodzi o alergię mam szczęście i na nic uczulona nie jestem ;)
    Ten preparat wydaje się być świetny, szkoda że można go zdobyć tylko w afrykańskich krajach.

    Polska mogłaby wziąć przykład z Belgii, jeśli chodzi o matury. Ile bym dała, żeby ich nie mieć ;)

    RépondreSupprimer
  7. Witaj!
    Twój blog został nominowany do Liebster Award.
    Szczegóły na moim blogu : miedzycisza-ja.blogspot.com

    Pozdrawiam :-)

    RépondreSupprimer
  8. Pierwszy raz słyszę.. proszek a tyle ma w sobie mocy leczniczych? zbytnio nie wierze :P :) Ale warto :)

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe.
      na pewno lepsze i zdrowsze niż zwykłe kredki,zwłaszcza dla osoó jak ja, z wrażliwymi oczami:)

      Supprimer
  9. Czekam z niecierpliwością na odpowiedzi:-)
    Pozdrawiam.

    RépondreSupprimer
  10. Akurat Hashmi Aswad nie jst bezpieczny :( Na kanadyjskiej stronie oraganizacji zdrowotnej jest taka informacja:
    http://www.hc-sc.gc.ca/cps-spc/cosmet-person/cons/kohl-info-khol-eng.php

    RépondreSupprimer
    Réponses
    1. oryginalny Hashmi Aswad jest bezpieczny - oryginalne opakowanie jest oznakowane pieczątką (sprawdzone bezpieczeństwo),jest testowany laboratoryjnie,podany pełny skład produktu,adres producenta oraz pisze, że produkt jest w 100% naturalny i nie zawiera ołowiu.

      Supprimer

Może odnajdziesz tu coś, co Cię zainspiruje. A może napiszesz kilka słów , które staną się dla mnie inspiracją…(krytyka mile widziana)