Czy zastanawiało Was, skąd pochodzi zwyczaj zdobienia choinki i czemu stroimy drzewko świerku lub jodły, a nie na przykład krzew leszczyny? Albo jaką moc kryją w sobie tradycyjne ozdoby drzewka bożonarodzeniowego?
Mnie akurat zastanowiło więc postanowiłam zasięgnąć informacji ...
Otóż, tradycja strojenia drzewka bożonarodzeniowego pochodzi z terytorium Niemiec. Symbolizować ono miało życie, nadzieję i trwanie. Symbolika ozdób choinkoych jak i samego drzewka, wywodzi się głównie z tradycji ludowych, a częściowo z tradyji biblijnej. Zielone gałązki tudzież choinkowe ozdoby miały chronić dom i jego mieszkańców od zła i chorób, zapewnić domownikom szczęście i pomyślność.
I tak...
Czerwone jabłuszka na choince są znakiem miłości i zgody.
Orzechy zawijane w sreberka wróżą radość i zdrowie .
Łańcuchy : wzmacniają rodzinne więzi.
Świeczki na choince: chronią przed ciemnościami i złem.
Gwiazdka na czubku : ma pomagać w powrotach do domu.
Dzwoneczki na gałązkach: oznaczają dobre wieści i radość.
Piórka na choince symbolizują wolność i pokój
Pomarańcze i cytryny niosą dobrobyt i powodzenie
Szyszki - płodność i szczęście
Pierniczki- dostatek i pomyślność
Aniołki- biezpieczeństo i spokój ducha
 |
Ozdoba w czerwonym kubraczku ma ponad 40 lat. Należała niegdyś do mojej babci.
Poza brakiem zarostu i jednego guzika trzyma się całkiem nieźle :) |
Na naszej choince, łagodnie mówiąc panuje 'uroczy nieład'. Pstrokata od stóp po czub i słodka od lukrowanyh pierników. Wisi na niej właściwie wszystko, co podchodzi pod nazwę-ozdoba choinkowa. Mamy orzechy, pierniczki, suszone owoce, jabłka, bombki zakupione i te sprezentowane. Nowe błyszczące i stare obdrapane. Ozdoby własnej produkcji, większa część zrobiona przeze mnie, mniejsza przez mamę oraz drewniane zabawki choinkowe odziedziczone po dziadkach. Dynadają sobie ptaszki, gwiazdeczki, aniołki i inne cudaczki... Jest bombka w kształcie piłki rugby, specjalnie dla mojego taty i bombka w kształcie łyżwy, specjalnie dla mojej mamy...
Wśród zielonych gałązek poplątanie z pomieszaniem. Strasznie brzydka ta nasza choinka, ale wesoła. Kusi smakiem i zapachem... i taką lubię :)
Przy okazji pokażę moje debiutanckie ozdoby z masy solnej.
oraz debiutanckie mini- robótki szydełkowe.
Szydełko jest zupełną nowością. Trochę z ciekawości,trochę z nudów wzięłam szydełko w łapkę, włączyłam filmik na youtube z podstawowymi wzorkami i ...pojechałam :)