Chwyciłam za koszyk, wskoczyłam na rower i popedałowałam po jagody ... do sklepu, oczywiście. Problem w tym, że tych jagód w sklepach jak na lekarstwo.
Składniki:
- 20 g drożdży
- 200 ml letniego mleka
- 2 łyżki cukru
- 3 szklanki mąki pszennej (430 g)
- 40 g roztopionego masła
- 2 żółtka
- jedno jajko
- szczypta soli
- jagody lekko oprószone cukrem pudrem
- Drożdże łączymy z ciepłym mlekiem, cukrem i odstawiamy na ok. 15 minut.
- Do mąki dodajemy żółtka, masło, szczyptę soli i zaczyn drożdżowy. Dokładnie wyrabiamy ciasto i odstawiamy w w ciepłe miejsce na ponad 1 godzinę.
- Odrywamy kawałeczek ciasta i formujemy bułeczki nadziewając je jagodami. Zlepiamy dokładnie brzegi i odkładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia.
- Bułeczki układamy jedna przy drugiej, tak aby się lekko stykały.
- Odstawiamy na pół godzinki do wyrośnięcia.
- Smarujemy roztopionym masłem i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni aż do zarumienienia (około 30-35 minut).
I chyba mi wesoło z tego powodu :)
Dobranoc Kochani!
jak apetycznie wyglądają! Jestem pełna podziwu, że sama zrobiłas jagodzianki! Ja jestem kulinarne zero! dobranoc :)
RépondreSupprimerdzieki! a jak znajdziesz jakis skuteczny sposób na mszyce to mi podrzuc, bo u mnie róże ( co prada nie mam ich dużo) choruja, teraz to już naprawdę uciekam spać :)
RépondreSupprimeruwielbiam jagódki ;)
RépondreSupprimerZapraszam do mnie :D
jagodzianki są dobreee.xd
RépondreSupprimerz pieczeniem ciast drożdżowych u mnie gorzej niż cieniutko, więc muszę polegać na gotowcach.
RépondreSupprimerNa Twoje jagodzianki spoglądam teraz z przyjemnością, szacunkiem i niestety, nutką zazdrości, już nie powiem o cieknącej ślince :)
całuski
Ojejku, ale pysznie wyglądają! :)
RépondreSupprimerMam ochotę zerwać się z łóżka i iść do lasu i trochę podjeść ;)
lubię jagodzianki :))
RépondreSupprimerUwielbiam ;)
RépondreSupprimerUwielbiam jagody, a tym bardziej jagodzianki ^^
RépondreSupprimerlubię jagody <3
RépondreSupprimermi mama przywiozła od babci całe wiadro truskawek i maliny <3
zapraszam do mnie takesmileorsad.blogspot.com
Stęskniłam się.
RépondreSupprimerPojutrze mam wyniki egzaminów. Mam nadzieję, że trzymałaś kciuki.
U Nas nie ma borówek :(