Nauka wssała mnie do reszty ... stres nie odpuszczał. Okazało się, że egzamin z niderlandzkiego był wyjątkowo skomplikowany, a czasu na pisanie było zbyt mało.
Ale najdziwniejsze jest to, że ja zawsze późnym wieczorem wszystko planuję, obmyślam i kalkuluję i porównuję i zamierzam i zamierzam stworzyć i tysiące scenariuszy układam w głowie. Kiedy w koło błoga cisza, wszystko wydaje się być takie łatwe i proste i do zrobienia. A gdy nadchodzi blady ranek i pierwsze promyki słońca wdzierają się zza zasłony, jakimś dziwnym trafem te wszystkie łatwe, proste i do zrobienia rzeczy, stają się nie do zrobienia. Hmm, a podobno ranek jest mądrzejszy od wieczora.
Na dobranoc, coś dla ucha ...
I życzę Wszystkim kolorowych snów **
Ja się nie mogę doczekać, aż w końcu się wyśpię. kocham to :D
RépondreSupprimermam nadzieje, ze ten test poszedł Ci dobrze :D
RépondreSupprimermogę sobie wyobrazić jaki ten niderlandzki jest trudny :)
RépondreSupprimerdoczekamy się wreszcie wakacji i leniuchowania :)
całuski
Ładne zdjęcia ;)
RépondreSupprimersięgam pamięcią wstecz, do czasów szkolnych i pamiętam te rozkoszne chwile, gdy było po egzaminach, ale człowiek czuł się lekki i szczęśliwy :)
RépondreSupprimerno ja też chcę już się wyspać.xd
RépondreSupprimerNo i fajna piosenka.;D
Trzymam kciuki za ostatnie egzaminy i życzę jak najszybciej zasłużonego wypoczynku.Pozdrawiam serdecznie
RépondreSupprimersliczne zdjecia :)
RépondreSupprimerobserwuję i liczę na rewanż ;D
Podziwiam cię,ja nie wiem czy bym podołała na egzaminie z niderlandzkiego;) pozdrawiam
RépondreSupprimerdziękuję :))
RépondreSupprimer