Każdy mieszkaniec Belgii ma obowiązek segregować śmieci! Segregujemy wszystko, co nadaje się do rycyklingu. Naprawdę nie trzeba wiele wysiłku. Wystarczy postawiony w domu pojemnik na szkło, kartonowe pudło na makulaturę i trzy worki - na plastik, na odpady mieszane i na odzież.
I tak, raz w tygodniu wystawiamy worek odpadów mieszanych.
Raz w miesiącu : - makulaturę (gazety, książki, zeszyty, kartony, papierowe torby, tekturę ...)
- szkło (słoiki, butelki, kieliszki, szklanki)
- plastik (opakowania po napojach, puszki po konserwach,butelki po kosmetykach i środkach czystości).
Raz na trzy miesiące - worek z odzieżą i obuwiem. Worki trzeba oczywiście zawiaząć i wystawić przed dom.
Ponadto przy każdej szkole stoi charakterystyczny kontener, do którego możemy wyrzucić niepotrzebne ubrania, buty, koce, pościel, ręczniki, torebki, zasłony, itp.Dwa razy do roku wystawiamy odpady chemiczne (farby, kleje, smary, oleje, rozpuszczalniki i inne niebezpieczne dla środowiska odpady tego typu).
'Grande poubelle', czyli duże śmieci - dwa razy do roku (stare meble, szafy, stoły, krzesła, telewizory, materace, kanapy. Z wyjątkiem odpadów budowlanych, które należy wywieść odpłatnie zamawiając kontener na tego typu śmieci).
Grande poubelle cieszy się dużym zainteresowaniem wśród hanlarzy antykami, właścicieli sklepów ze starociami lub po prostu ludzi 'potrzebujących'. Bardzo często można również spotkać mieszkanców krajów Europy Wschodniej, którzy przyjeżdzają specjalnie na tę okazję - pakują meble na przyczepy i wiozą je w swoje strony. Zanim przyjedzie śmieciarka, połowa śmieci się ulotniła.
Elekrośmieci, w tym żarówki i baterie można oddać do każdego sklepu ze sprzętem elektronicznym. A przeterminowane leki odnieść do apteki.
Dziś techniki utylizacyjne są rozwinięte na tak wielką skalę, że poddawać recyklingowi można w zasadzie każdy rodzaj śmiecia.
Belgia stara się w rozmaity sposób zachęcić społeczeństwo do idei recyklingu. I tak w ramach edukacji ekologicznej moja szkoła organizuje bezpłatne Kursy Recyklingu Artystycznego, w których biorę udział bardzo chętnie! :)
Raz w miesiącu : - makulaturę (gazety, książki, zeszyty, kartony, papierowe torby, tekturę ...)
- szkło (słoiki, butelki, kieliszki, szklanki)
- plastik (opakowania po napojach, puszki po konserwach,butelki po kosmetykach i środkach czystości).
Raz na trzy miesiące - worek z odzieżą i obuwiem. Worki trzeba oczywiście zawiaząć i wystawić przed dom.
Ponadto przy każdej szkole stoi charakterystyczny kontener, do którego możemy wyrzucić niepotrzebne ubrania, buty, koce, pościel, ręczniki, torebki, zasłony, itp.Dwa razy do roku wystawiamy odpady chemiczne (farby, kleje, smary, oleje, rozpuszczalniki i inne niebezpieczne dla środowiska odpady tego typu).
'Grande poubelle', czyli duże śmieci - dwa razy do roku (stare meble, szafy, stoły, krzesła, telewizory, materace, kanapy. Z wyjątkiem odpadów budowlanych, które należy wywieść odpłatnie zamawiając kontener na tego typu śmieci).
Grande poubelle cieszy się dużym zainteresowaniem wśród hanlarzy antykami, właścicieli sklepów ze starociami lub po prostu ludzi 'potrzebujących'. Bardzo często można również spotkać mieszkanców krajów Europy Wschodniej, którzy przyjeżdzają specjalnie na tę okazję - pakują meble na przyczepy i wiozą je w swoje strony. Zanim przyjedzie śmieciarka, połowa śmieci się ulotniła.
Elekrośmieci, w tym żarówki i baterie można oddać do każdego sklepu ze sprzętem elektronicznym. A przeterminowane leki odnieść do apteki.
Dziś techniki utylizacyjne są rozwinięte na tak wielką skalę, że poddawać recyklingowi można w zasadzie każdy rodzaj śmiecia.
Belgia stara się w rozmaity sposób zachęcić społeczeństwo do idei recyklingu. I tak w ramach edukacji ekologicznej moja szkoła organizuje bezpłatne Kursy Recyklingu Artystycznego, w których biorę udział bardzo chętnie! :)
Oto moje recycling art :)
Świąteczne ozdoby -słomiane gwiazdki i szyszki kąpane w złotej farbie.
Termofor - poduszeczka z pestami czereśni i poszewka ze starego szalika.
Tak, jestem zmarźluchem i lubię się wygrzewać. Zasypianie na rozgrzanej poduszeczce jest naprawdę bardzo przyjemne :) Dodatkową zaletą są korzyści zdrowotne oraz miły, drzewno - czereśniowy zapach wzmożony podczas ogrzewania.
Dla zainteresowanych. Poduszka wypełniona pestkami czereśni (zwana też suchym termoforem) pomaga przy różnego rodzaju dolegliwościach uśmierzając ból. Rozgrzane pestki utrzymują ciepło ok.2 godzin!
Stosuje się przy bólach reumatcznych, bólach głowy, pleców, kolkach, zapaleniu oskrzeli. Poprawia krążenie krwi, masuje, rozgrzewa mięśnie. Jako kompres chłodzący zmniejsza obrzęki, urazy stawów i tkanek miękkich. Działa przeciwskurczowo i łagodzi bóle menstruacyjne. Polecana na na zziębnięte ciało (stopy, dłonie...)
Sposób użycia: Poduszkę włożyć do kuchenki mikrofalowej 600W na ok.2 min. Można również ogrzać w piekarniku, jednak czas wydłuży się do ok. 20 min.(temp. 100-120°C). Pozostaje jeszcze kominek i grzejnik rozgrzany do temperatury max. 60°C. Natomiast mrożenie polega na umieszczeniu poduszki w foliowej torebce w zamrażalniku na ok. 1 godzinę.
To zdjęcie z ostatniej chwili... polska stopa stanęła w mym ogrodzie i zostawiła ślad w postaci żubra i żywca (pustego oczywiście), mimo, że kosz stoi tuż obok...
Pozdrawiam Wszystkich Piwoszy i przy okazji wspomę, że jedna puszka poza koszem grozi mandatem na kwotę 35 euros więc zastanowiłabym się czy warto... ;)
Termofor - poduszeczka z pestami czereśni i poszewka ze starego szalika.
Tak, jestem zmarźluchem i lubię się wygrzewać. Zasypianie na rozgrzanej poduszeczce jest naprawdę bardzo przyjemne :) Dodatkową zaletą są korzyści zdrowotne oraz miły, drzewno - czereśniowy zapach wzmożony podczas ogrzewania.
Dla zainteresowanych. Poduszka wypełniona pestkami czereśni (zwana też suchym termoforem) pomaga przy różnego rodzaju dolegliwościach uśmierzając ból. Rozgrzane pestki utrzymują ciepło ok.2 godzin!
Stosuje się przy bólach reumatcznych, bólach głowy, pleców, kolkach, zapaleniu oskrzeli. Poprawia krążenie krwi, masuje, rozgrzewa mięśnie. Jako kompres chłodzący zmniejsza obrzęki, urazy stawów i tkanek miękkich. Działa przeciwskurczowo i łagodzi bóle menstruacyjne. Polecana na na zziębnięte ciało (stopy, dłonie...)
Sposób użycia: Poduszkę włożyć do kuchenki mikrofalowej 600W na ok.2 min. Można również ogrzać w piekarniku, jednak czas wydłuży się do ok. 20 min.(temp. 100-120°C). Pozostaje jeszcze kominek i grzejnik rozgrzany do temperatury max. 60°C. Natomiast mrożenie polega na umieszczeniu poduszki w foliowej torebce w zamrażalniku na ok. 1 godzinę.
To zdjęcie z ostatniej chwili... polska stopa stanęła w mym ogrodzie i zostawiła ślad w postaci żubra i żywca (pustego oczywiście), mimo, że kosz stoi tuż obok...
Pozdrawiam Wszystkich Piwoszy i przy okazji wspomę, że jedna puszka poza koszem grozi mandatem na kwotę 35 euros więc zastanowiłabym się czy warto... ;)
Ojej wstyd za polaków ;/
RépondreSupprimerA ozdoby nie zwykle piękne - bardzo ładnie wyglądają na choince :> Sama chyba coś zrobię ze słomy :D
W Polsce też można jak ktoś chce. też przyjeżdżają specjalne śmieciarki po elektrośmieci i wielkogabarytowe odpady typu meble - przynajmniej w moim mieście. Ale to mentalność trzeba zmienić aby chciało się chcieć ludziom segregować śmieci. Mieszkam na nowym osiedlu koło lasu, śmietnik mamy co prawda na klucz ale każdy mieszkaniec bloku go ma i dostał go za darmo, a mimo to przed śmietnikiem ludziska zostawiają worki ze śmieciami bo im się kluczyka wziąć ze sobą nie chce:( Poza tym przy śmietniku stoi 5 kontenerów do segregacji śmieci, baterie można zostawić w większości dużych sklepów a leki w aptece. Tylko ludzie są tak skąpi, że wolą wyrzucić śmieci do lasu niż wrzucić do kontenera;(
RépondreSupprimerPolacy zawsze zostawią po sobie ślad. Niekoniecznie dobry :)
RépondreSupprimertrochę nie rozumiem, na czym polega działanie tego pestkowego termofora, jak się go rozgrzewa, bo pomysł jest przedni, ze mnie też niezły zmarzluch :)
RépondreSupprimercałuski
ludzie nie mają kultury :O
RépondreSupprimerW Polsce też jest taka możliwość, ale cóż.. Nie jest to żadnym nakazem więc ludzie się tym nie interesują. Śmieci są na każdym kroku. W lasach, parkach, rowach... Nikt nie zwraca na nie uwagi. Za to powinna być kara!
RépondreSupprimerCiekawe ozdoby:)
Jak ta poduszka się rozgrzewa? Bo pomysł świetny, a nie za bardzo rozumiem sposób działania :)
RépondreSupprimerCo do tej całej segregacji to po prostu uwielbiam w tym momencie Belgię i wszystkie kraje, które tak robią. Ja staram się segregować śmieci jak najlepiej na nasze polskie warunki, ale różnie to wychodzi.
Saro, i to jest jeden większych polskich problemów.My nie segregujemy śmieci. W wielu zachodnich krajach to normalność.
RépondreSupprimerA wyrzucanie w lasach śmieci? to już zakrawa na kpinę.
Przecież nie podrzucają ich kosmici, tylko nie odpowiedzialni ludzie.
Oczywiście, że powinny być wysokie kary, ale jak złapać takiego człowieka?
Pozdrawiam
Muszę przyznać, że Polacy, to miłośnicy zaśmiecania świata. Najlepiej świadczą o tym akcje szkolne "sprzątanie świata" Jeśli chodzi o pojemniki na odpady, to już ich u nas dużo, ale zdecydowanie za mało!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
RépondreSupprimerWidać, że do Belgii cywilizacja dotarła... a u nas, to nadal taka dzicz jest.
RépondreSupprimerwow, zazdroszczę, że mieszkasz w Belgii, wydaje mi się, że jest tam trochę bardziej rozwinięta cywilizacja. Ja dość często podnoszę śmieci na podwórku :/ u mnie segregujemy odpady, oddajemy makulaturę itp ;)
RépondreSupprimercieszę się, że Ci się podoba + też myślę, że ważne, żeby pisać, to co się czuje najlepiej ;d
z posta wnioskuje, ze mieszkasz w Belgii. Fajnie, a kiedy wyemigrowałaś ? :>
RépondreSupprimerja w domu też segreguję śmieci
RépondreSupprimerco miesiąc jeżdżą samochody i je zbierają sprzed domu
dzięki temu dużo mniej śmieci jest w śmietniku
a średnio co dwa tygodnie jeździ pck lub dar i zabiera odziez, zabawki itd
jezdza tez co pare miesiecy samochody ktore zabieraja stary sprzet rtv i agd
Bardzo ekologiczni z nich ludzie ;)) fajnie!
RépondreSupprimerSaro, Trędowata kręcona była w Łańcucie i w Książu.
RépondreSupprimerO Książu pisałam na swoim blogu. Możesz zobaczyć:
Basniowy zamek Ksiaz czarownyswiat.blogspot.com
Pozdrawiam
Ja od ładnych paru lat segreguję śmieci. Serce mnie boli, jak widzę gdy ktoś wyrzuca ot tak butelki plastikowe czy szkło..Całe szczęście, choć pomału, w PL coś się zmienia na lepsze i pojemniki się pojawiają. U mnie na osiedlu juz od paru lat są.
RépondreSupprimerso nice
RépondreSupprimerxx
samecookiesdifferent.blogspot.com
share the feeling <3
have a great weekend!
Mieszkasz w Belgii ? Polacy mają wszystko gdzieś, dbają tylko o swoje "szanowne" cztery litery. Marzę, aby opuścić ten kraj.
RépondreSupprimerStaramy się w naszym domu segregować śmieci.Bardzo mnie denerwuje to że są ludzie którzy przejeżdżając drogą wyrzucają worki ze śmieciami do rzeki,są też tacy którzy przy swoich domach mają idealny porządek a za płotem strach popatrzeć:((śliczne ozdoby zrobiłaś:)))Pozdrawiam
RépondreSupprimerSaro, musiałam usunąć dużo zdjęć ponieważ brakowało mi miejsca.
RépondreSupprimerTeraz żałuję, że jest ich tak mało.
Zrobiłam ich może 150. Wnętrza są prześliczne.
Pa. Życzę Ci dobrej nocy.
Lusia
Dzięki Saro za podpowiedź, teraz już wiem co do czego i jak :)
RépondreSupprimercałuski
Szkoda, że w polce tak nie jest ;c
RépondreSupprimerU nas na wsi, papier się pali w piecu, jedynie zbierają szkło i plastiki w każdy 3 piątek miesiąca..
RépondreSupprimerOzdoby świąteczne śliczne! ;))
http://sarenkowa.blogspot.com/ zapraszam do mnie ;)
Polska jak zwykle musi zrobić przypał, nawet za granicą... :/ za to fajnie jest w tej Belgii, u nas też powinno się wprowadzić taki zwyczaj :)
RépondreSupprimermoże nie tyle co sam występ, ale to, co przedstawiamy - "Dziady" to dramat o dość poważnej tematyce, a my zamierzamy przekształcić Małą Improwizację Konrada w kabaret, układając do tego choreografię i podłożyć muzykę xd
Jak mieszkałam w Brukseli w odpowiednie dni tygodnia były wywożone śmieci z z danego "gatunku" musiałam pamiętać co do którego worka wyrzucać i kiedy je wystawiać, co by mi nie zalegały w mieszkaniu. Nawyk segregacji śmieci przywiozłam ze sobą do Polski:)
RépondreSupprimerfajnie tam. a u nas to dupa x.x
RépondreSupprimerPiękny post o segregacji smieci :) trochę mi zajęło czasu zanim załapałam co w jaki dzień. Później to już kwestia nawyku, a dobre nawyki przenosi się poźniej na polski grunt! :) Ty mnie oczarowujesz dziewczyno, wszystko potrafisz zrobić i przerobić. Naprawdę kiedys jakiś chłopak będzie miał super żonę!
RépondreSupprimerA historię, o której u mnie wspomniałas ( o korupcji wśród policjantów) też mi się kiedyś przytrafiła :)
Jaki piękny post, taki życiowy, aż chce się czytać :)
RépondreSupprimerSaro, masz rację i nie dziwię sie twemu tacie. policjantowi jest bardzo ciężko udowodnić naduzycia! miłej soboty!
RépondreSupprimerW Polsce też by się takie coś przydało , bo śmieci jest pełno. Można wywnioskować zresztą po ostatnim zdjęciu ... Brak kultury.
RépondreSupprimerCiekawe rzeczy zrobiłaś :D
Polska.
RépondreSupprimerzapraszam na nowy post www.rubber-balloon.blogspot.com
śliczne ozdoby:)
RépondreSupprimertrochę mnie tu nie było...
RépondreSupprimerbardzo fajny post, ciekawy. interesujące jest to jak wiele rzeczy można zrobić ze "śmieci" ;D
fajnie to wszystko jest zorganizowane u Ciebie ;)
Ale przepisy! W sensie, bardzo dobre, tak powinno być też w Polsce i wysokie kary za śmiecenie. Wcale dużo nie trzeba aby utrzymać porządek i nie szkodzić środowisku.
RépondreSupprimero jakie swietne macie zajecia!!! szkoda , ze u nas takich nie ma.BArdzo chciałabym aby u nas też coś takiego było. Ozdoby są świetne a ta poduszka !!!! Widziałam kilka projektantek, które robią swietne rzeczy z odpadów i torby i biżuterię. I w szkołach też różnie bywa, w poprzedniej zbieralismy korki po butelkach i dalej zbieramy, ale w nowej szkole nikt już tego nie robi, Dziwne co?
RépondreSupprimerU nas też stoi kilka pojemników, ale tylko na szkło i na plastyk. a i jeszcze PCK na ubrania i koce. Ale i tak , wstyd powiedzieć, nawet są kosze a ludzie rzucają nie do kosza, tylko obok !!!!!! juz nie wspomnę o tym, jak zaczyna się sezon grzewczy, to w dzielnicach domków jednorodzinnych, nie można otworzyć okien, taki smród. Ludzie palą czym się tylko da. Mamidło strasznie się denerwuje. Bo my też staramy się być bardzo ekologiczni, nie używamy sztucznych nawozów na działce, robimy kompost, nie palimy plastyków i innych takich rzeczy. Ale co to da, jak dookoła reszta robi co chce:(. A do lasu czasem nie chce się wchodzić, ludzie pozostawiają śmiecie. Trochę to takie przykre. Przecież to nasze srodowisko, i my tu mieszkamy. ech a ostatnie zdjęcie - no bardzo przykry taki obrazek, robią nam super "reklamę " :(. pzodrawiam cieplutko
aha, i tak nadzieję, że kiedys zobaczę jak wyglada tajemnicza dziewczyna w zielieni. P: a bigos to rzecz swięta ;) :D:D:DD pozdrawiam cieplutko
RépondreSupprimero kurde! i czy ta poduszka tam nie spłonie? :D
RépondreSupprimerciekawe rzeczy mi tu opisujesz, dobrze o nich wiedzieć. a te śmieci... ja to mam z tym problemy często, muszę się tego jakoś nauczyć. i tak z ciekawości: odwiedzam Twojego bloga od niedawna, ale z tego mi tu wynika, że mieszkasz w Belgii? ;>
szkoda, że u nas czegoś takiego nie ma
RépondreSupprimerŚwietnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.
RépondreSupprimer