le chocolat belge

Zaprawdę powiadam Wam, że belgijskie wyroby czekoladowe uwiodły niejedno podniebiebie, a w tym i moje ... 

Tradycyjne czekoladki belgijskie, znane jako pralines. 

Belgijska czekolada i praliny zyskały miano najlepszych w świecie ze względu na długoletnią tradycję i dbałość o jakość produktu. Ich wytwarzanie jest pilnie strzeżoną tajemnicą, przekazywaną z pokolenia na pokolenie.

Najbardziej znani producenci czekoladek, to: Leonidas, Elisabeth, Mary, Neuhaus, Godia, Wittamer, Galler, Guylian, Bruyerre.

Rynek czekolady w Belgii jest jednym z najbardziej dynamicznych. Oprócz tradycyknych smaków, wciąż pojawiają się nowe, zaskakujące kompozycje smakowe. A różnorodność dodatków i aromatycznych ziaren pozwala na tworzenie produktów trafiających w gust nawet najbardziej wybrednych smakoszy. 


W sprzedaży można znaleźć czekoladę z dodatkiem płatków fiołków, lawendy, róży, lnu, soli morskiej, czy ostrej papryki, imbiru, masali a nawet o smaku ryby.

Na sklepowej wystawie,czekoladowy symbol Brukseli. Sikający chłopczyk - Manneken-Pis
 

W Belgii znajduje się największa liczba chocolatier (czekoladników). Na każdej ulicy można spotkać kusząco wyeksponowane ręcznie robione pralinki.
Kupowanie czekoladek to niemal rytuał. Są one indywidualnie wybierane, często zawijane w bibułkę i układane w pięknie ozdobionym pudełeczku, owiniętym kokardką.

Aby docenić prawdziwą magię czekolady, warto choć raz spróbować produktów o zawartosci kakao powyżej 70%, wytwarzanych przez prawdziwych mistrzów.

Chociaż oryginalnej czekoladzie Majów - napojowi z kakao z dodatkiem chilli – znany nam smak nadali hiszpańscy cukiernicy, to Belgowie wprowadzili czekoladowy kunszt na wyżyny sztuki kulinarnej. Wszystko po to, by przekonać się jak wiele jest jeszcze do odkrycia w krainie prawdziwej czekolady.
   

Powiem Wam w tajemnicy, że czekolada to jedyna rzecz, jakiej nie potrafię sobie odmówić. Ba! Nigdy sobie  nie odmawiam. 
Właśnie czeka na mnie w szafce, moja ulubiona - truflowa :)